W świetle prawa grillowanie na balkonie nie jest wprost zabronione. Nie oznacza to jednak, że możemy to robić bez żadnych konsekwencji. Istnieją bowiem akty prawne, które w sposób pośredni wskazują na zagrożenia wynikające z rozpalania grilla węglowego na balkonie. Ponadto coraz więcej wspólnot mieszkaniowych zabrania tego w swoich regulaminach.
Zakaz grillowania we wspólnotach mieszkaniowych
Mimo że balkon jest integralną częścią mieszkania, wspólnota mieszkaniowa ma prawo zakazać właścicielowi lokalu korzystania w jego obrębie z grilla węglowego. Wynika to z faktu, że ogień nie tylko zagraża bezpieczeństwu całego budynku i jego lokatorów, ale również zapach dymu może być uciążliwy dla innych mieszkańców. Regulamin wspólnoty nie jest aktem prawnym, więc na jego podstawie nie możemy zostać ukarani, ale w przypadku notorycznego niestosowania się do jego zapisów wspólnota mieszkaniowa ma prawo wystąpić przeciwko nam na drogę sądową. Pozwala na to Ustawa z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali, a konkretnie art. 16:
Jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych od niego opłat lub wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości. Właścicielowi, którego lokal został sprzedany, nie przysługuje prawo do lokalu zamiennego.
Rozwiązanie to jest bardzo drastyczne, a więc i rzadko stosowane przez wspólnoty mieszkaniowe, co nie zmienia faktu, że istnieje i jest zgodne z prawem.
Zakłócanie spokoju i porządku publicznego
Sąsiedzi, którym przeszkadza grillowanie na balkonie mogą wezwać policję i powołać się na Kodeks cywilny, a konkretnie na art. 14, który brzmi:
Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno- -gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.
Podobny zapis znajduje się również w innym akcie prawnym, na którym można oprzeć się w takiej sytuacji. Mowa o Kodeksie wykroczeń, art. 51:
Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Funkcjonariusze policji mogą więc zastosować karę upomnienia, ale zagrażać nam będzie również mandat karny, a w przypadku notorycznego łamania porządku publicznego – kara ograniczenia wolności.
Naruszenie przepisów przeciwpożarowych
We wspomnianym powyżej Kodeksie wykroczeń znajdziemy również zapis, który umożliwia nałożenie na nas kary nie tylko w związku z zakłóceniem spokoju, ale również ze stwarzaniem zagrożenia pożarowego. Art. 82 brzmi:
Kto dokonuje czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, polegających na niedozwolonym używaniu otwartego ognia, paleniu tytoniu i stosowaniu innych czynników mogących zainicjować zapłon materiałów palnych, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
Jednak aktem prawnym mającym największe znaczenie w tym zakresie jest Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów. Najważniejszym zapisem mającym wpływ na możliwość grillowania na balkonie w bloku jest paragraf 4:
Materiałów niebezpiecznych pożarowo nie przechowuje się w pomieszczeniach piwnicznych, na poddaszach i strychach, w obrębie klatek schodowych i korytarzy oraz w innych pomieszczeniach ogólnie dostępnych, jak również na tarasach, balkonach i loggiach.
Naruszanie zakazów zawartych w tym akcie prawnym może wiązać się z konsekwencjami przewidzianymi w Kodeksie karnym, a więc nawet z karą pozbawienia wolności. Szczególnie jeśli grillowanie na balkonie doprowadzi do niekontrolowanego przeniesienia ognia w inne miejsca. Art. 215 brzmi:
Kto sprowadza niebezpieczeństwo pożaru, zalewu, zawalenia się budowli albo katastrofy w komunikacji lądowej, wodnej lub powietrznej, podlega karze więzienia.
Rozsądniej więc jest nie ryzykować i nabyć grill elektryczny, mimo braku przepisów, które wprost zakazywałyby korzystania z jego węglowego odpowiednika. Należy jednak pamiętać, że również urządzenie elektryczne nie jest zupełnie bezpieczne ze względu na wysoką temperaturę podczas grillowania. W związku z tym należy zachować szczególną ostrożność i ustawić go z dala od materiałów łatwopalnych typu zasłony, firany czy koce.